Jesień przyszła po nas w jesień odchodzimy
Nie umiemy śpiewać nie chcemy dla zimy
Słowik uniósł z sobą słodkie lata pieśni
Teraz wiatr się wiesza co noc na czereśni
Niebo z deszczem spada mgłą zasnuwa drzewa
Skowronek już nie ma skąd zbożom zaśpiewać
Próżno tajne znaki daje w stawie słońce
Bociany nie lecą klekotać na łące
A tym bardziej milczy co głośniej śpiewało
O milczenie - obyś tak nas przemilczało!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz